04 października 2024

PŁYTOWE FORTYFIKACJE


Co za ekscytująca wiadomość. Po trzynastu latach jakie upłynęły od wydania płyty "Catholic" (2011) wreszcie otrzymamy jego następcę. Gavin Friday, były frontman Virgin Prunes zapowiedział wydanie płyty "Ecce Homo" co tłumaczyć należy jako: oto człowiek. Gavin twierdzi, że to jego najbardziej autentyczne dzieło. Premiera zaplanowana jest na dwudziesty piąty dzień października więc otrzymamy go jeszcze przed nowym dziełem The Cure. Na takie premiery warto czekać choć przyznam szczerze, że wolałbym, aby przerwy między płytami nie były, aż tak długie. Niestety wraz z wiekiem i scenicznym stażem artyści wydają płyty coraz rzadziej. Trudno im się dziwić bowiem czasy mamy jakie mamy. Choć ludzie wciąż chcą słuchać nowej muzyki to niekoniecznie chcą za nią płacić. Komu więc by się chciało tworzyć coś za co nie otrzyma godziwej zapłaty? Stawki w serwisach streamingowych wołają o pomstę do nieba więc jeśli nie jesteś w ścisłym topie to możesz zapomnieć o pieniądzach, z których mógłbyś się utrzymać. To może koncerty? Tak, to zdaje się być ostatnią deską ratunku dla artystów, ale nie jest to łatwy kawałek chleba. Wyobraźcie sobie, że macie koło siedemdziesięciu lat i musicie odbyć światową trasę koncertową. Biorąc pod uwagę dolegliwości jakie trapią człowieka w tym wieku to chylę przed nimi czoła, że mają na to jeszcze siły. Dobra, dość biadolenia. Cieszmy się, że wciąż możemy chodzić na koncerty, kupować płyty i słuchać muzyki. Jesień zapowiada się naprawdę ekscytująco bowiem obok nowej płyty The Cure, otrzymamy za chwilę albumy od The Wolfgang Press, Pixies, wspomnianego już Gavina i kto wie co jeszcze. Chyba nawet Red Lorry Yellow Lorry przymierza się do nagrania płyty więc jak widać nie warto tracić nadziei. Skoro po szesnastu latach doczekaliśmy się nowej płyty The Cure to jest też szansa dla innych kapel w rodzaju The Sisters Of Mercy lub Fields Of The Nephilim, które mogłyby już zerwać śluby milczenia i uraczyć nas swoją nową muzyką. Każda cegła w murze naszych fortyfikacji płytowych jest wszakże na wagę złota. Niech więc piszą, niech więc tworzą na chwałę naszych kolekcji oraz by umilić nam resztę dni naszego życia.

Jakub Karczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz