25 stycznia 2014

NA WZBURZONYM MORZU MUZYKI


Styczeń to czas, kiedy można nadrobić zaległości w słuchaniu muzyki, na którą nie starczyło czasu w ciągu minionego roku. Premiery płytowe dopiero niemrawo raczkują, więc warto przejrzeć swoje półki i wydobyć z nich albumy, którym nie poświęciliśmy dostatecznej uwagi. Sam mam kilkanaście takich płyt. Nie po to je kupuję by patrzeć jak zbierają kurz na regale. Postanowiłem więc ograniczyć na pewien czas kupowanie kolejnych albumów i skupić się na tym co do tej pory udało mi się zgromadzić. W lutym wpadnie kilka dni zaległego urlopu, który planuję przeznaczyć na niwelowanie tych zaległości. W kolejce czeka kilka albumów Secret Discovery, ostatni Pieter Nooten, Faith And The Muse, Red Sun Revival czy kupiony niedawno ostatni krążek grupy Cranes. To tylko kilka pierwszych przykładów z brzegu, bo wyliczanka ta mogłaby jeszcze trochę potrwać. Problem jak widać tkwi w nieproporcjonalnej ilości muzyki, w stosunku do czasu, którego z każdym rokiem zdaje się ubywać. I pomyśleć, że w Polsce lat osiemdziesiątych, ludzie mieli nieco inne problemy. Czasu było pod dostatkiem, ale za to brakowało płyt. Jeśli już takowe się pojawiały, to znikały ze sklepowych półek w mgnieniu oka. Przeskoczyliśmy zatem z niedoboru w nadmiar, w którym niełatwo jest się odnaleźć. Potrzeba jakiegoś kompasu lub latarni morskiej, aby nie zabłądzić na tym wzburzonym morzu. Roztrzaskać się o skały tandety lub podryfować na manowce jest bardzo łatwo. Trudniej odnaleźć drogę do portu, w którym rozbrzmiewa interesująca muzyka. Mam nadzieję, że takowej w tym roku nam nie zabraknie.

Jakub Karczyński

PS Do zilustrowania niniejszego postu, posłużył mi obraz "Wędrowiec nad morzem mgły", autorem, którego jest Caspar David Friedrich. Ten majestatyczny obraz doby romantyzmu, jakoś tak idealnie wpasował mi się w koncepcję tego wpisu. Nie pierwszy zresztą raz sięgam po prace tego malarza. Wychodzi więc na to, że Caspar David Friedrich stał się etatowym ilustratorem Czarnych słońc.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz