22 grudnia 2013

ŚWIĄTECZNE PODSUMOWANIA


Przed nami ostatnia prosta. Rok 2013 nieubłaganie zbliża się ku końcowi. Znak to, że czas zabrać się za jego podsumowanie. Wyciągam więc płyty z półek i staram się nakreślić listę dziesięciu najlepszych albumów. Nie jest to zadanie łatwe, ale wciąż sprawia mi to przyjemność. Gdy zaglądam po latach do tych zestawień, widzę jak zmieniają się moje upodobania. Czasem dziwię się sobie, jakie płyty typowałem do tych podsumowań. Przykładowo, w 2004 roku, najlepszym albumem zagranicznym, uznałem płytę The Cure "The Cure". Dziś jest to dla mnie nie do pomyślenia by tak przeciętny album, uplasował się na szczycie zestawienia. Ciekaw jestem, jak po dziesięciu latach, będę zapatrywał się na obecne podsumowanie. Może również będę rwał włosy i zachodził w głowę, co mnie opętało by typować takie płyty. Póki co skupię się na rozpisywaniu tegoż podsumowania, w którym na pewno zabraknie miejsca dla Depeche Mode, Davida Bowie czy White Lies. W TOP 10 znajdą się tylko albumy, które najpiękniej zabrzmiały w mym sercu i duszy.

Z okazji zbliżających się świąt, przyjmijcie także najlepsze życzenia. Oby zdrowie wam dopisywało, a kłopoty omijały was szerokim łukiem. Pamiętajcie by poświęcić ten czas najbliższym, rodzinie i przyjaciołom. Muzyka niech dopełni atmosfery i sprawi, że będą to chwile pełne ciepła, magii i dobrych myśli. I tego trzymajcie się na co dzień, nie tylko od święta.

Jakub Karczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz