23 sierpnia 2012

CLAN OF XYMOX - PASJA KOLEKCJONOWANIA

W styczniu tego roku, ukończyłem kolekcjonowanie studyjnych albumów grupy The Mission. Dziś mogę to samo napisać o zespole Clan Of Xymox oraz Xymox. Dokładnie 17 lipca tego roku, nabyłem ostatni element tej układanki, którym była płyta "Subsequent Pleasures". 


Podobnie jak w przypadku The Mission, tak i z grupą Clan Of Xymox sprawa nie wygląda zbyt optymistycznie. Gdyby nie portale aukcyjne, zapewne wielu z tych płyt nie udałoby mi się pozyskać. Na szczęście jeśli już trafimy na jakiś album, to wydatek nie powinien obciążyć specjalnie naszej kieszeni. Płyty Clanów "chodzą" średnio po 35 - 45 zł. Wyjątkiem mogą być albumy sygnowane logiem Xymox, takie jak "Metamorphosis" (1992) czy "Headclouds" (1993), które wystawiane są nawet za 99zł! Wszystko jednak zależy od sprzedawcy. Nie ma co przepłacać, bo i muzyka na nich zawarta daleka jest od tego, za co pokochaliśmy Clan Of Xymox. Czasem warto poczekać na dobry moment i nabyć te bądź co bądź unikalne płyty, za bardziej rozsądne pieniądze.

Z oczywistych względów darowałem sobie zakup składanki, bowiem nie zawiera ona nic czego bym już nie miał. Przeznaczona jest ona raczej dla osób, które dopiero rozpoczynają swą przygodę z tym zespołem. Stanowi ona dobry punkt wyjścia i co ważne można ją nabyć za niecałe 30 zł.

W przypadku grupy Clan Of Xymox nie warto jednak ograniczać się tylko i wyłącznie do składanki. Na pełnoprawnych albumach znajduje się mnóstwo wyśmienitej muzyki, której żal byłoby nie poznać. Polecam zacząć od dwóch pierwszych, kanonicznych wręcz albumów - "Clan Of Xymox" (1985) oraz "Medusa" (1986). To właśnie nimi grupa zbudowała sobie markę i zaskarbiła serca fanów mrocznego grania. Nie odpuszczajcie sobie też płyt Xymoxów, bo nie znać "Twist Of Shadows" (1989) to niemal niewybaczalny grzech. Dźwięki generowane przez ten holenderski zespół, zapewnią wam mnóstwo wrażeń oraz zabiorą w podróż jedyną w swoim rodzaju.

Gdziekolwiek byście nie zawędrowali, pamiętajcie - In Clan We Trust!

Jakub "Negative" Karczyński
 

19 sierpnia 2012

POWRÓT MISJONARZY


 Wydawało się, że historia grupy The Mission dobiegła końca w 2007 roku, gdy na rynku pojawił się album "God Is A Bullet". Zapowiadano wtedy, że to ostatnia płyta sygnowana logiem tej legendarnej formacji. Wszyscy ci, których zasmucił ten fakt, dziś mogą odetchnąć z ulgą. Wayne Hussey potwierdził gotowość do nagrania kolejnego albumu. Przez najbliższe dwanaście miesięcy zespół będzie komponował nowy materiał, który nagrany zostanie najprawdopodobniej wiosną 2013 roku. Sama płyta pojawić ma się jesienią, choć są to na razie tylko wstępne założenia. Trzymajmy więc kciuki za Misjonarzy.

Jakub "Negative" Karczyński

15 sierpnia 2012

THE GATHERING "THE WEST POLE" (2009)

 
Wydawało się, że po takim ciosie jakim było odejście tak charakterystycznej wokalistki jaką była Anneke van Giersbergen, zespół The Gathering skazany jest na unicestwienie, ewentualnie na stopniowe pogrążanie się w zapomnieniu. Taki przynajmniej jest los większości zespołów, którym przytrafił się podobny scenariusz. The Gathering na przekór wszystkiemu, postanowił nie składać broni. Nowy album miał być ich walką o życie, muzycznym być, albo nie być. Gdyby ją przegrali, nikt nie dałby im kolejnej szansy. Byłby to definitywny koniec tej jakże zasłużonej grupy.

When trust becomes sound to ostre otwarcie, jednak pozbawione partii wokalnych, jakby panowie nie mieli śmiałości zaprezentować nowej wokalistki. Niepotrzebnie, bowiem kolejne utwory udowadniają, że nowy nabytek Silje Wergenland radzi sobie równie dobrze co jej poprzedniczka. Obraca się w podobnej palecie wokalnej, ale nie ma tu mowy o próbie kopiowania. Silje doskonale opanowała tworzenie klimatu, atmosfery tajemniczości z lekką nutką melancholii. Umie też odnaleźć się w nieco dynamiczniejszych utworach jak choćby All You Are, dzięki czemu płyty słucha się z prawdziwą przyjemnością. Trudno wskazać najjaśniejsze punkty tego krążka, bowiem nie ma tu tak zwanych mielizn czy wypełniaczy. Osobiście zwróciłbym Waszą uwagę na takie utwory jak wspomniany już All You Are, The West Pole (duże brawa za partie instrumentalne), Capital Of Nowhere, Pale Traces oraz na dynamiczny A Constant Run.

Silje to nie jedyna wokalistka, którą możemy usłyszeć na tym krążku. W sesji udział wzięły także Anne van den Hoogen, której zdolności wokalne podziwiać możemy w jakże uroczym Capital Of Nowhere oraz Marcela Bovio śpiewającą w Pale Traces. Obie panie wywiązały się ze swych zadań nad wyraz sumiennie.

Niemniej największe uznanie należy się panom, bez których przyszłość The Gathering byłaby mglistym znakiem zapytania. To oni, pomimo że nie stoją w świetle jupiterów, a ich nazwiska znane są jedynie najzagorzalszym fanom, stworzyli tą jakże piękną muzykę. Udowodnili tym samym, że to oni byli sercem i napędem tej machiny.

„The West Pole” to nowy rozdział w historii tego holenderskiego zespołu. Równie ciekawy, zaskakujący i co najważniejsze, niosący nadzieję na kolejne produkcje sygnowane szyldem The Gathering. Odrodzeni niczym feniks z popiołów, rozwinęli skrzydła by udowodnić nam, że koniec jednego, może być początkiem czegoś równie ekscytującego.

Jakub "Negative" Karczyński
                                                                                      

03 sierpnia 2012

NOWY ALBUM OD THE 69 EYES


Nowy album zapowiadają również Finowie z The 69 Eyes. Premierę zaplanowano na 28 września 2012 roku, a sygnowany będzie tytułem "X". Wydawcą płyty będzie Nuclear Blast. Na singla wybrano nagranie "Red", którego okładkę możemy podziwiać poniżej. Wokalista grupy Jyrki69, opisuje album jako najbardziej melodyjne i melancholijne w karierze kapeli.  

 
Oto tracklista albumu "X": 

1.  "Love Runs Away"
2.  "Tonight"
3.  "Black"
4.  "If You Love Me The Morning After"
5.  "Red"
6.  "I Love The Darkness In You"
7.  "Borderline"
8.  "I'm Ready"
9.  "I know What You Did Last Summer"
10. "When A Love Comes To An End"

Na bonusowym DVD znajdzie się teledysk do "Red" oraz dokument "Made In Sweden - Stockholm & 
The 69 Eyes.
 
Jakub "Negative" Karczyński

02 sierpnia 2012

COVERY OD CLAN OF XYMOX


Clan Of Xymox szykuje dla swych fanów wyjątkowe wydawnictwo. Płyta "Kindred Spirits" to nie kolejny album grupy lecz hołd złożony ulubionym artystom. Wśród coverów znajdą się nagrania takich zespołów jak The Cure, The Sisters Of Mercy, New Order, Joy Division czy Radiohead. Premierę tego wydawnictwa zaplanowano na 9 października 2012 roku, a jego wydaniem zajmie się Metropolis Records.

Oto pełna lista utworów:

01. Venus (Shocking Blue)
02. Alice (The Sisters Of Mercy)
03. Is Vic There? (Department S)
04. A Forest (The Cure)
05. Something I Can Never Have (Nine Inch Nails)
06. Red Light (Siouxsie And The Banshees)
07. Decades (Joy Division)
08. Heroes (David Bowie)
09. A Question Of Time (Depeche Mode)
10. Creep (Radiohead)
11. Blue Monday (New Order)

01 sierpnia 2012

ZAGINĄŁ WOKALISTA KILLING JOKE

Jaz Coleman zaginął. Muzycy Killing Joke opublikowali oświadczenie w tej sprawie na profilu facebookowym zespołu, w którym wyrażają swoje zaniepokojenie i troskę o wokalistę zespołu. 

Killing Joke (fot. Monika Stolarska / Onet)

Killing Joke (fot. Monika Stolarska / Onet)
Killing Joke proszą też o wszelkie informacje na temat tego, gdzie może aktualnie znajdować się wokalista. Muzycy stracili kontakt z Jazem Colemanem kilka dni temu.

Oświadczenie na profilu Killing Joke pojawiło się po tym, jak w zeszłym tygodniu Jaz Coleman opublikował na nim informację, że zespół nie weźmie udziału w nadchodzącej trasie po Wielkiej Brytanii. Killing Joke zostali zaproszeni do wspólnych występów przez formacje The Cult oraz The Mission. Trasa nie cieszyła się jednak sporym zainteresowaniem na etapie przedsprzedaży biletów, dlatego zaplanowane na jesień 2012 koncerty przeniesiono z dużych sal koncertowych do znacznie mniejszych.

"Na tej stronie pojawiło się oświadczenie napisane rzekomo przez naszego wokalistę, a w nim obelgi pod adresem The Mission i The Cult oraz informacja, że wycofujemy sie z tej trasy. Teraz Jaz zaginął i nie skontaktował się z żadnym członkiem zespołu" - czytamy w oświadczeniu. "Jesteśmy zażenowani całą sytuacją i przepraszamy. Martwimy się również o stan zdrowia naszego wokalisty."

W oświadczeniu czytamy również: "Jako Killing Joke podjęliśmy wspólną decyzję o zagraniu z The Cult i z The Mission we wrześniu. Bardzo się cieszymy na tą trasę, nawet pomimo zmniejszenia wielkości sal, w których odbędą się koncerty" - piszą muzycy Killing Joke. "bardzo chcemy wypełnić nasze zobowiązanie wobec pozostałych zespołów i fanów, którzy już kupili bilety i zaplanowali podróż. Jeśli okaże się to niemożliwe, to z pewnością jakoś im to wynagrodzimy. Tymczasem robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby koncerty doszły do skutku i staramy się zlokalizować naszego wokalistę."


źródło: Onet