Jakoś tak ostatnimi czasy, zagłębiłem się w twórczość grupy The Mission. Powracam do moich ulubionych płyt, daję kolejną szansę tym, które nie zaskarbiły sobie mej sympatii, jak i uzupełniam braki. Nie wszystko da się bez problemu zdobyć, jak choćby płytę "Grains Of Sand", ale taki już urok kolekcjonerstwa. Poza tym, gdy już uda się ową zdobycz upolować, satysfakcja jest tym większa. Póki co, zadowolę się solowym albumem Wayne'a Hussey'a "Bare" (2009), który na dniach powinien trafić do moich rąk. Oprócz utworów z repertuaru The Mission, znalazło się tu także kilka coverów. Wayne wziął na warsztat takich artystów jak U2, Beach Boys oraz moich ulubieńców z The Cure. Czy poradził sobie z takimi klasykami jak With Or Without You oraz A Night Like This? Przekonam się jeszcze w tym tygodniu. Oby.
Jakub "Negative" Karczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz