Nie planowałem swojej wizyty w Łodzi w dniu 21 października 2022 roku. Wyszło jakoś tak spontanicznie. Pewnego dnia ta myśl po prostu zaświtała mi w głowie. Zapytałem sam siebie: A może by tak pojechać na koncert The Cure? Nie od razu udzieliłem twierdzącej odpowiedzi, ale już w tamtym momencie zapałałem entuzjazmem na myśl, że po czternastu latach znów będą mógł zobaczyć Roberta wraz z zespołem na żywo. Czas jednak w miejscu nie stoi i widać to zwłaszcza po fryzurze Smitha, która niegdyś emanowała witalnością, a dziś przypomina ptasie gniazdo, z którego to dawno już wymeldowali się lokatorzy. Głos Roberta również ma już najlepsze lata za sobą, ale w dalszym ciągu zachował jeszcze nieco swego blasku. Za dwa tygodnie osobiście przekonam się w jakiej jest formie bowiem przed chwilą odebrałem od listonosza skierowanie na badanie słuchu do doktora Smitha. The Cure mają już za sobą pierwszy koncert tegorocznej trasy. Z ciekawostek, warto odnotować fakt, że do zespołu powrócił Perry Bamonte stąd też skład liczy sobie teraz, aż sześć osób. Ujawnili też dwa nowe utwory, z nadchodzącej płyty. Kiedy jej premiera? Tego jeszcze nie wiadomo. Album miał pojawić się przed trasą, tak przynajmniej zapowiadał Robert, ale wiadomo jak to jest z jego zapowiedziami. Miejmy nadzieję, że do dnia premiery mamy już bliżej niż dalej bo ujawnione nagrania mocno zaostrzyły mi apetyt na resztę tego dania. Tak jak już kiedyś pisałem, nie wymagam od The Cure by nagrywali do grobowej deski. Zamiast trzech średnich płyt, niech stworzą jeden porządny album, którym zamkną usta malkontentom i postawią sobie tym samym pomnik trwalszy niż ze spiżu. Trzymam za to mocno kciuki bowiem nie ma nic gorszego jak rozmienić swój dorobek w finale na drobne.
Jakub Karczyński
Ja nie mogę doczekać się koncertu The Cure, nigdy nie widziałem Ich na żywo, raczej jestem w klimach wcześniejszych dokonań Pana Roberta - tych bardziej mrocznych/dekadenckich
OdpowiedzUsuńGregas
Ja The Cure uwielbiam w całości choć nie ukrywam, że podobnie jak Ty, ja też mam największą słabość do tych płyt odmalowanych w nieco ciemniejszych barwach. A co do koncertu, to koniecznie trzeba ich zobaczyć póki jeszcze grają. Kto wie, może to już jedna z ostatnich okazji więc tym bardziej nie można jej zmarnować.
UsuńPanie Jakubie, poproszę o wrażenia po koncercie The Cure
OdpowiedzUsuńGregas
Zastanawiałem się czy podejmować ten temat, ale skoro ktoś jest ciekaw mych wrażeń to w najbliższych dniach siądę przed klawiaturą i podzielę się moimi spostrzeżeniami.
Usuń