26 grudnia 2017

MUZYCZNY KOROWÓD

Koniec roku za pasem, znak to, że czas zabierać się za podsumowanie roku. Niestety z braku czasu nie zdążyłem jeszcze zapoznać się z wszystkimi tegorocznymi premierami płytowymi jakie zawędrowały pod mój dach, a co tu dopiero mówić o ich zgłębianiu. Trudno więc jest mi powiedzieć kiedy takowe podsumowanie pojawi się na łamach "Czarnych słońc". Zajrzałem przed momentem do ubiegłorocznego wpisu na ten temat i nieco się uspokoiłem bowiem wtedy także miałem podobne zaległości w słuchaniu jak teraz. Zatem chyba nie będzie tak źle z tym podsumowaniem jak sądziłem. Co prawda dopiero przedwczoraj rozfoliowałem najnowszy album Lacrimosy, choć od jego premiery minęło już dobrych kilka miesięcy, ale jak widać wszystko musi mieć swój czas. Pretekstem do tego była kolejna rocznica śmierci Tomka Beksińskiego, który jak wiemy uwielbiał muzykę tej grupy. Niestety bez jego osoby muzyka Lacrimosy jakby straciła cząstkę swojej magii. Być może wpływ na to ma też fakt, że Lacrimosa nie nagrywa już tak obłędnych albumów jak choćby "Elodia" (1999). Dziś są to już raczej pojedyncze utwory wyławiane z kolejnych wydawnictw grupy, niż całe porywające dzieła. No, ale nie samą Lacrimosą człowiek żyje o czym zaświadczy poniższa lista pretendentów do objęcia muzycznego tronu za rok 2017. Oto zatem alfabetyczny spis płyt, które udało mi się upolować w przeciągu minionego roku:

Alison Moyet "Other"
Anathema "Optimist"
Bjorn Riis "Forever Comes To An End"
Cigarettes After Sex "Cigarettes After Sex"
Clan Of Xymox "Days Of Black"
Closterkeller "Viridian"
Deep Purple "Infinite"
Depeche Mode "Spirit"
Drab Majesty "The Demonstration"
Dreamcar "Dreamcar"
Eloy "The Vision, The Sword And The Pyre"
Flaming Lips "Oczy Mlody"
Grandaddy "Last Place"
Greta Van Fleet "From The Fires"
Gary Numan "Savages (Songs From A Broken World)"
Hidden By Ivy "Beyond"
Kilbey / Kennedy "Glow And Fade"
Lacrimosa "Testimonium"
Mew "Visuals"
Mike Oldfield "Return To Ommadawn"
OMD "The Punishment Of Luxury"
OST "Blade Runner 2049"
Rendez Vous "Raz dane"
Roger Waters "Is This The Life We Really Want?"
Slowdive "Slowdive"
Soros Dolorosa "Apollo"
Starsailor "All This Life"
Steve Hackett "The Night Siren"
Steven Wilson "To The Bone"
Strawbs "The Ferryman's Curse"
Styx "The Mission"
The Eden House "Songs From The Broken Ones"
The Jesus And Mary Chain "Damage & Joy"
The Night Flight Orchestra "Amber Galactic"
Traitrs "Rites And Ritual"
U2 "Songs Of Experience"
Ulver "The Assassination Of Julius Caesar"

Te trzydzieści siedem albumów to o dziesięć albumów więcej niż przed rokiem więc jak widać jest co robić. Jeśli dodać do tego jeszcze wszystkie te płyty, których data premiery dyskwalifikuje je, aby wziąć udział w tegorocznym podsumowaniu, to mój odtwarzacz w tym roku z pewnością kurzem nie zachodził. Liczę na to, że w kolejnych latach wciąż będzie dobrze mi służył i emerytura jeszcze mu nie grozi. 

Jakub Karczyński

PS Autorem dzieła przyzdabiającego ninieszy post zatytułowanego "Trzej muzykanci" jest Diego Velázquez, hiszpański malarz doby baroku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz