23 grudnia 2016

JEST TAKI DZIEŃ ...

Do świąt czasu już niewiele. Śniegu jak nie było tak nie ma, przynajmniej w Poznaniu. No trudno, jakoś musimy się bez niego obyć. Zresztą w ostatnich latach, taka to już tradycja. Za to dom pięknie przystrojony, choinka mieni się różnobarwnymi kolorami migających lampek, a z odtwarzacza płynie muzyka ilustrująca film ... "W paszczy szaleństwa" (In The Mouth Of Madness). No może mało świąteczne klimaty, ale gdyby tak spojrzeć tylko i wyłącznie na tytuł, to chyba doskonale wpisuje się on w ten jakże gorący czas. Wszyscy zabiegani, lekko poddenerwowani, dopinają święta na ostatni guzik. U mnie za to anielski spokój, a atmosfera taka jak chyba nigdy wcześniej. Rano jeszcze podjechałem odebrać książkę "Martwa Strefa" Stephena Kinga, zamówioną w internetowym sklepie. Wczoraj mi się to nie udało, bo jak to pisałem znajomym na facebooku : "Poszedłem dziś rano odebrać książkę zamówioną poprzez pewną księgarnię internetową. Podjechałem trzy przystanki tramwajem i pełen jakiejś takiej naiwności, ruszyłem do owego punktu odbioru. Gdy uchyliłem drzwi, mym oczom ukazał się ludzki wąż zjadający cały korytarz. Stanąłem nieco zaskoczony tym widokiem, ale dla pewności poszedłem zobaczyć głowę tego węża czy aby jego łeb zagłębił się tam gdzie myślałem, że jest. I faktycznie, był właśnie tam. Uśmiechnąłem się w duchu, z całą sympatią dla tego gada i pomachałem mu na do widzenia. Czy się zezłościłem? Ani trochę. To chyba ten szczególny czas jakoś tak dobrze mnie nastroił. A może to ta jemioła przyklejona przez jednego z sąsiadów w windzie ? Zatem Wesołych Świąt dla wszystkich, także dla osób połkniętych przez tego książkowego gada." 

Wyciągnąwszy wnioski z wczorajszej wyprawy, zjawiłem się dziś jeszcze przed otwarciem punktu odbioru. Takich spryciarzy jak ja, było jeszcze co najmniej kilku. Chwilę później wąż zaczął przyrastać w tempie wręcz ekspresowym. Wszyscy zapewne pozamawiali prezenty pod choinkę dla swoich bliskich, a ja nie, ja tak dla siebie. Prezenty wszakże mam już zrobione, bo nie lubię zostawiać tego na ostatnią chwilę. Po co serwować sobie ten świąteczny stres, skoro można sobie tego oszczędzić. Lepiej delektować się spokojem i tą wyjątkową atmosferą. Zatem moi Drodzy Czytelnicy, życzę Wam świąt pełnych spokoju, ciepła i rodzinnej atmosfery, pozbawionej kłótni przy świątecznym stole. Pod żadnym pozorem nie włączajcie telewizora, a już na pewno nie programy informacyjne. Niech te dni wolne będą od tego politycznego zamętu, skupmy się na tym co naprawdę ważne, na naszych bliskich. Bądźmy dla siebie mili, bo przecież to my tworzymy całą tą świąteczną atmosferę. WESOŁYCH ŚWIĄT !

Jakub Karczyński

2 komentarze:

  1. "Martwa Strefa" to jedna z najlepszych powieści Kinga jakie czytałem, a czytałem ich całkiem sporo. Jest w niej wszystko to co kochamy u tego pisarza. Doskonały wybór.
    Dziękuję za życzenia i Tobie również Jakubie życzę szczęśliwego Nowego Roku i wesołej resztki Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do przeczytania tej książki zmotywowała mnie po pierwsze jej ekranizacja, a po drugie, ścieżka dźwiękowa jaka jej towarzyszyła. Film już obejrzałem jakiś czas temu, ale z tego co słyszałem, to nieco różni się od książki, więc chciałem sprawdzić jak bardzo. Cieszę się, że rekomendujesz mi tę pozycję, dzięki czemu wiem, że podjąłem właściwą decyzję. Wkrótce szykuje się kilka dni urlopu, więc będzie czas poczytać i ponadrabiać muzyczne zaległości. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku. Oby równie obfitym w muzykę :)

    OdpowiedzUsuń