08 sierpnia 2014

REMONTY I CZTERY KĄTY


Ciężko mi ostatnio znaleźć czas na systematyczne pisanie bloga. Od pewnego czasu, moją głowę zaprząta głownie temat remontowania własnego mieszkania. Trzeba się uwijać, bo za parę tygodni szykuje się przeprowadzka do nowego M. Stąd też mój wolny czas, poświęcam na malowanie, sprzątanie i wycieczki po marketach budowlanych. Po tak intensywnym dniu, brak mi już czasu, aby spokojnie zasiąść przed klawiaturą komputera. Poza tym i tak większość czytelników wyjechała gdzieś na wakacje, więc to najlepszy okres do remontów i przeprowadzek. Komu bowiem chce się siedzieć przy komputerze i czytać blogi, skoro pogoda za oknem kusi swym urokiem. Nic, tylko pakować plecaki i wyjeżdżać gdzieś na łono natury. Raz do roku trzeba się zresetować, wyrzucić z siebie to co nagromadziło się w głowie przez ten czas. Zazdroszczę wszystkim tym, którzy mogą sobie na to pozwolić. Ja swój reset muszę odłożyć na późniejszy czas, ale nie ma tego złego jak to mówią. Po przeniesieniu wszystkich gratów, przyjemnie będzie wyciągnąć się na balkonowym leżaku, sączyć drinka, słuchając pięknej muzyki. Tej na pewno nie zabraknie, bowiem cały czas trzymam rękę na pulsie i regularnie powiększam swą kolekcję płytową. W ostatnim czasie zakupiłem między innymi takie albumy jak "Pulse" Pink Floyd, "Blackfield" Blackfield, "On The Sunday Of Life..." Porcupine Tree, "Universal" Anathemy, "Heaven & Earth" Yes'ów oraz "Redeemer Of Souls" Judas Priest. W większości sama progresja, ale i na mroczniejsze klimaty przyjdzie czas, gdy tylko liście zaczną swój festiwal barw.

Jeżeli chodzi o literaturę, to wczorajszego dnia, udało mi się upolować opasłą biografię H.P. Lovecrafta za tak śmieszne pieniądze, że aż głowa boli. Gdy pojawiła się na księgarskich półkach jej koszt oscylował gdzieś w okolicach 70 czy 80 złotych. I właściwie cena ta cały czas obowiązuje. Są jednak takie księgarnie, które oferują książki w naprawdę świetnych cenach. Jeżeli wam powiem, że zapłaciłem za ową biografię 20 zł to uwierzycie mi na słowo? Nie? Też bym nie uwierzył, gdybym nie zobaczył tego na własne oczy. Szukajcie więc okazji, bo skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.

Jakub Karczyński

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Cały czas trzymam rękę na pulsie zatem proszę śledzić kolejne wpisy. Pozdrawiam.

      Usuń