Być może już wiecie, a może jeszcze nie, ale na dniach ukaże się ostatni w karierze album Red Lorry Yellow Lorry. Tak przynajmniej jest on zapowiadany. Panowie podpisali kontrakt płytowy z COP International na wydanie albumu "Strange Kind Of Paradise", który to był takim wyrzutem sumienia ciążącym nad zespołem. Prace nad albumem zostały niegdyś rozpoczęte, ale z różnych przyczyn nie udało się go dokończyć. Po latach zespół w składzie Chris Reed, David "Wolfie" Wolfenden oraz Simon "Ding" Archer, postawili dopiąć ten ostatni guzik, dając fanom to na co czekali. Na dzień dwudziestego piątego lipca, zaplanowana jest światowa premiera tejże płyty i sądząc po zapowiedziach, może to być naprawdę mocna rzecz. Rzecz jasna za płytą trzeba będzie się rozejrzeć w sklepach internetowych, bo jak uczy praktyka, nie ma co się jej spodziewać na sklepowych półkach. Taki to już los polskiego kolekcjonera płyt.
Jakub Karczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz